Już w nocy postanowiono, że promy będą kursować między Arsvågen a Mekjarvik (zamiast Mortavika). Kurs trwa wtedy 90 minut (zamiast 25), mimo to jest to lepsze rozwiązanie niż całkowite wstrzymanie kursowania promów.
Przedsiębiorstwo promowe Fjord1 na bieżąco śledzi pogodę i informuje pasażerów o wdrażanych działaniach. Silny wiatr, wysokie fale, wzburzone morze spowodowały, że również w ciągu wtorkowego dnia promy kursują między Arsvågen i Mekjarvik.
O 18.00 zaplanowana jest kolejna ocena warunków atmosferycznych i wydanie nowego komunikatu.
Oczywiście mimo wszelkich starań, utworzyły się korki aut oczekujących na przeprawę promową.
Foto: Kjell Bua